Nie wiem jak jest z nadwymiarowymi tłokami, pierścieniami i wymiarami szlifów cylindrów.
Z tego co wiem to w 1.8 tsi nie przewiduje się honowania cylindrów i założenia pierścieni nadwymiarowych. Podobno ścianki są tak cienkie, ze nie ma czego szlifować.
jeśli nie honujesz cylindrów, tak, by miały ponownie równy przekrój możliwie idealnego walca, wymienianie tłoków i pierścieni na nowe, przy zużytych cylindrach to robota mechanicznego ................, a nie fachowca (tak samo rozsądne, jak wymienianie panewek ze zużytych na nominalne przy zużytych czopach wałów korbowych).
To nie ma prawa dobrze działać, bo z natury rzeczy dochodzi zawsze do owalizacji otworów cylindrów.
Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Zastosuj sobie model zastępczy: ściana (głowica) - dłuto (tłok) - młotek (korbowód). Wszystko zależy od odporności (ale nie od np. twardości materiałów). Jeśli takie wzajemne hardcorowe kontakty miały miejsce kilkaset razy to chyba nie chciałbyś mieć do czynienia z takim silnikiem dalej ? Zauważ że pomiędzy tymi elementami które wymieniłem wcześniej występują mięciutkie elementy z brązu... naprawdę chciałbyś jeździć autem po kolizji zaworów głowicy z tłokiem ? Naprawdę lepiej to sprzedać (jeśli znajdzie się kupca).
Pozdrawiam,
Jaroslav92525
----------------------- VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)
(mam nadzieję, że nie tworzę powyższym zdaniem jakiejś bzdurnej miejskiej legendy - jeśli tak jest i piszę bzdury prośba o jak najszybsze naprostowanie)
Jeżeli coś piszesz, to najpierw sprawdź materiały źródłowe. Otwórz ETKĘ w grupie 1 masz silnik/sprzęgło, podgrupa 3 rys. 103-54 (głowica - pokrywa rozrządu), rys 109-15 (wałek rozrządu, zawory). Obejrzyj to wszystko i wtedy wypowiedz się na ten temat. Poza tym nie rozumiem o jakie odchyłki chodzi. Jeżeli głowica jest sprawna (prosta) to po kolizji z zaworami, zwłaszcza przy małej prędkości obrotowej, jej gładź nie ulegnie zmianie. Prędzej pęknie niż się wygnie.
Idąc tym tropem, jeśli prędkość była nieduża i przeskok łańcucha niewielki (załóżmy 1-2 zęby) to jest duża szansa, że dół jest nieruszony. Więc jeżeli tłoki są niepopękane to zostawiłbym to w spokoju i skupił się na głowicy.
Lepszy zakup z allegro kompletnej głowicy za 2k niż nowej w ASO za 6k. Sprawdzasz ją pod względem szczelności zaworów. Możesz je dotrzeć, założyć nowe uszczelniacze i jazda na auto. Jak coś nie tak z wałkami albo korpusem, to masz gwarancję.
Najłatwiej "wydaje" się nieswoje pieniądze czyli kup nowy silnik, załóż i będziesz zadowolony.
Cytując dialog z pewnego polskiego filmu: "Pycha rada wuju".
nie no panowie spokojnie....legecki, twoje wypowiedzi jakos najbardziej do mnie trafiają 8) ...co do sprzedawania Jaroslav92525, to niby co mam sprzedac?? silnik? bo chyba nie masz na myśli sprzedaży auta z powodu silnika...silnik to czesc zamienna.....sprzedajesz auto jak ci się hamulce wysrają? :wink: ...w Poniedziałek będę już wiedział co i jak.......najbardziej się skłaniam do remontu silnka.......ale zobaczymy jak będzie totalny dzihad w silnku to będę szukał słupka....a tak nawiasem ...ile kosztuje słupek w ASO? :szeroki_usmiech
(mam nadzieję, że nie tworzę powyższym zdaniem jakiejś bzdurnej miejskiej legendy - jeśli tak jest i piszę bzdury prośba o jak najszybsze naprostowanie)
Jeżeli coś piszesz, to najpierw sprawdź materiały źródłowe. (...) Lepszy zakup z allegro kompletnej głowicy za 2k niż nowej w ASO za 6k. Sprawdzasz ją pod względem szczelności zaworów. Możesz je dotrzeć, założyć nowe uszczelniacze i jazda na auto. Jak coś nie tak z wałkami albo korpusem, to masz gwarancję.
Najłatwiej "wydaje" się nieswoje pieniądze czyli kup nowy silnik, załóż i będziesz zadowolony.
Cytując dialog z pewnego polskiego filmu: "Pycha rada wuju".
Moze w innym kraju zyjemy, ale ja slyszalem, ze nad Wisla ludzie od m.in. SAP gwarancyjnych napraw lub akcji serwisowych chocby dzien po koncu gwarancji uzyskac nie moga - bo TTTM, a Ty piszesz o gwarancji na uzywana rzecz od handlarza zlomem? Moze jeszcze do sadu go pozwe, za sprzedaz towaru niezgodnego z umowa.
Co do szans ze cos sie nie zepsuje, cieszy mnie Twoj optymizm - mi w zyciu nie tylko cegly ale cale betonowe belki na glowe w drewnianych kosciolach spadaja. I wiem, ze jak sie cos moze zesrac, to juz sie zesralo, tylko jeszcze o tym nie wiem.
Glowica to nie mlotek, to dosc precyzyjny element. Nie zrozumiales o czym pisalem. Nigdzie nie napisalem, ze od kolizji zaworow z tlokami uszkadza sie plaszczyzna przylgni uszczelki glowicowej - napisalem, ze obecnie glowice maja przewidziane bardzo waskie zakresy dopuszczalnych napraw. Pytanie - czy VW dopuszcza wymiane prowadnic zaworowych w glowicach a jesli tak to jaki jest numer takiej czesci (wydaje mi sie, ze do TDI ten numer czesci jest ludzaco podobny do numeru calej glowicy)?
I ostatnie pytanie - czemu glowica z allegro sprzedawana jest cala, skoro szlaby z dobrego silnika? Uszkodzil sie dol, a gora jest nieruszona igla? No ale tak, TY masz gwarancje, a w Polsce nikt nikogo nie probuje wydupcyc na kazdym mozliwym kroku.
Jakbym widzial dzialajacy silnik, sprawdzil jego stan, parametry, kompresje, moze bym na to wydal kase - na szczatki wypatroszonego trupa? (Ale kazdy ma swoje zdanie I glosuje swoim portfelem)
[ Dodano: Pią 15 Lis, 13 22:49 ]
Oby Koledze nprawa poszla jak najtaniej I jak najskuteczniej, ale po prostu chodzi o to, by miec swiadomosc, ze tego typu zakupy w niektorych miejscach obardzone sa dosc duzym ryzykiem
Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
robreg, nie ma o co się spierać. Otwierałem już kilka silników po kolizji i w większości przypadków jeżdżą po dziś dzień tylko po remoncie głowicy (kilkadzięsiąt tyś. km). Nie namawiam do zakupu od konkretnego sprzedawcy, tylko znalazłem coś na szybko, żeby zobrazować koszty. Można zawsze poszukać czegoś lokalnie, z bardziej sprawdzonego źródła.
Wrócę jednak do wcześniejszej mojej sugestii.
EŁ, jeżeli mieścisz się od ostatniej wizyty w ASO w okresie wymiany oleju, to ładuj ori filtr oleju, odstawiaj auto do ASO i pisz wniosek/prośbę o dobrą wolę producenta.
Ja dostałem 100% free przy przebiegu 50oookm w aucie z 2009 (w momencie pisania kwitów miała 4 lata i 2 miesiące). Gadałem z gitem z ASO, który prowadził moją sprawę i przyznał się, że jak wszystko jest w książce serwisowej na czas, to nie było przypadku, żeby dali mniej niż 70% wartości gratów. Zwłaszcza, że przebieg mały.
Więc szybko licząc z 30ooo wartości nowego silnika jakbyś nawet miał zapłacić 30% to wychodzi 9oooPLN. Ale masz nowy silnik z 2 letnią gwarancją.
Jak nie dadzą to trudno i będziesz kombinował. Warto spróbować.
[ Dodano: Pią 15 Lis, 13 23:37 ] andrzej111, w takim razie po co te wszystkie części zamienne. Jak się zawór podegnie to głowica do wymiany?
Matko kochana, nie mam wolnych dziesięć koła, straszna kicha, co to jest siedemdziesiąt tysięcy :cry:
Strasznie drogi się robi jeden kilometr przejechany TSI, jak tak dalej będzie (silniki i DSG) to wyjdzie taniej taryfą jeździć, ręce opadają do kostek.
jeżeli mieścisz się od ostatniej wizyty w ASO w okresie wymiany oleju, to ładuj ori filtr oleju, odstawiaj auto do ASO i pisz wniosek/prośbę o dobrą wolę producenta.
a cały osprzęt od s3/r20 to pewnie im powiem ze krasnale mi zamontowały......albo TTTM :lol: .....chyba nie da rady
dzięki panowie będę na bieżąco zdawał relacje co i jak.......na pewno się przyda dla następnych :szeroki_usmiech
EŁ, właśnie dlatego wstrzymałem się z modami jak mi napinacz się zesrał. Opcja w miarę bezpieczna na podniesienie mocy przy tych wspaniałych silnikach to rts v-tech.
tak mi wczoraj przyszło do głowy ... skoro parę przypadków przeskoczenia łańcuszka wydarzyło się na wolnych obrotach, dnia następnego, to czy przyczyna może być w zbyt niskich obrotach minimalnych, zimnego silnika?
czy w ogóle obroty minimalne podlegają regulacji w kompie?
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Zorr, przy niskich obrotach ciśnienie oleju jest małe i napinacz nie zawsze ma optymalne parametry pracy. Podobno w silniku CDAA obniżyli ciśnienie oleju o połowę w porównaniu do BZB, dlatego parametry oleju mają bardzo duże znaczenie. Jak rano odpalam zimny silnik to zawsze podwyższam troszkę obroty i wtedy nie mam drgawek silnika na wolnych obrotach.
mirek_p11, czyli dobrze kombinuje tj. olej mam Millersa, ale EŁ też podejrzewam miał dobry olej wymieniany co 10tys,
więc teraz jakby tak podnieść obroty z min 750 do np.: 900, te pewnie 0,2l/h to jakoś przebolałbym.
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Rano wystarczy delikatnie przygazować i nie będzie problemu. Ciekawi mnie tylko dlaczego te ciśnienie obniżyli w CDAA i czy przypadkiem celowo tego nie zrobili. Przecież muszą zarabiać na serwisie :evil:
Rano wystarczy delikatnie przygazować i nie będzie problemu. Ciekawi mnie tylko dlaczego te ciśnienie obniżyli w CDAA i czy przypadkiem celowo tego nie zrobili. Przecież muszą zarabiać na serwisie :evil:
no ale to przygazowanie zimą kiedy człowiek chce skrobać to tak sobie... poza tym przygazowywanie nie jest równomierne
a czysto teoretycznie jest możliwość podniesienia minimalnych obrotów na stałe?
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Ciekawi mnie tylko dlaczego te ciśnienie obniżyli w CDAA i czy przypadkiem celowo tego nie zrobili.
Czytałem, że zmiana związana była z wprowadzeniem normy Euro 5. Więc jeżeli jest to prawda, to podziękować należy UE :czerwona:
Zbyt dużo silników VW wymieniło na gwarancji, żeby można było wnioskować celowe działanie.
Czytałem, że zmiana związana była z wprowadzeniem normy Euro 5
Dokładnie tak. Podobnie jak drgawki i dziwne odgłosy po odpaleniu na zimnym silniku wynikają jeszcze z normy euro 4 - BZB ma takie objawy, a w 1.6 BFQ miałem wrażenie jakby mi się tłumik rozpadał. Drgawki wynikają z podawania mocno zwiększonej ilości paliwa, żeby jak najszybciej nagrzać katalizator.
Aha, tak przy okazji tematu obniżonego ciśnienia oleju nasunęła mi się taka myśl.
Filtr oleju np. Mann do BZB i CDAA jest taki sam -ten sam numer katalogowy.
Czy problemem może być zbyt duży opór zaworu zwrotnego w filtrze ? Jeżeli wyliczony jest on na ciśnienie oleju takie jak w BZB to teoretycznie przy niższym ciśnieniu w CDAA może stawiać za duży opór i olej z opóźnieniem dociera do napinacza po rozruchu silnika.
dobra...tak na szybko co dziś zdazylismy sprawdzić....wałki się obracają....łańcuch jest napięty jak baranie jaja...ale po przeskoczeniu i tak by chyba był napięty...to tak na szybko bo dzisiaj czasu nie mieli wiec chyba na razie to i tak nic jeszcze nie przesądza....wczoraj popołudniu przyjechał kolo A4 B8 allroad...z nierówną pracą silnika.....zdążyli tylko kompa podpiąć...jak go zgasili to już więcej nie odpalił...brak kompresji...zgadnijcie jaki silnik :lol:
Komentarz